LARP FANTASY III GLOBALNA WTOPA.

Czy tylko ja na wjazd byłam prawie biedna? ;O

Reydee, dobra krytyka Smile

A co do powiązań postaci, to dziwnie było się przedstawić postaci Reydee, okazało się, że jesteśmy z tych samych stron i nic o sobie nie słyszałyśmy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nantosvelta dnia Pon 16:46, 17 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz

Nie, każdy miał kilka monet (ja miałam np. 2) i broń. Ale to o dziwo i tak za dużo, biorąc pod uwagę, że nikt nie był zainteresowany kupnem broni, ani niczym innym.

Właśnie dlatego uważam, że historie postaci były za mało rozpisane. Rozumiem, nie ma co rozpisywać się o jakiś innych miastach, ale to było zabawne, jak żeśmy kombinowały, co z tym Randal w końcu. Very Happy

Dlatego, jak dowiedziałam się, że Ved pochodził z Gelionu, przez którego podróżowałam, pytałam się go, czy przypadkiem się nie spotkaliśmy.

A, co do mojej krytyki, niektóre punkty kierowane są do wszystkich graczy, nie tylko do MG. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Udział brałem dość aktywny, rozgryźć zagadkę nie zdołałem, jednak nie wszystkie fakty się łączyły i wydaje mi się że za bardzo MG kombinowali, czasem chyba sami nie kontrolowali sytuacji fabularnej.
Co do fabuły, pomysł był Muzyka i trudno tu krytykować scenariusz bo taką historie wymyślił i już.
Co do realizacji można jednak coś powiedzieć od siebie. Atak bestii, nie wiadomo skąd, nie wiadomo w sumie nawet co to było i jaki miało cel fabularny(poza rozruszaniem towarzystwa pląsającego po polanie) Ponadto powinniśmy wiedzieć czy to zombi, czy żywiołami, czy też bestie z puszczy. A tak nie wiedziałem do samego końca (aż sam się w to coś nie zamieniłem).
Następnie lokacja kapliczki. Trzeba pochwalić Ava, że nie wypierał się jako Kapłan, Druid iż kult krwi i demonów jest- to wskazywało że coś się święci. Jednak wypieranie się, że nic się nie wie o stworach było znacznie mylące. Istniała zależność między DrzewemZła a kapliczką w postaci zdobycia 2 rubinów za przyniesienie czegoś tam, jednak jako ze było to zadanie kluczowe w fabularnej odsłonie więcej powinno być tych powiązań. Szczerze to drzewa nie podejrzewałem o Zło, było zbyt „miłe” „zaspane” bardziej o zło i wrogość brałem jaskinię i niedaleki dół dusz. Drzewo przez neutralność osady wymykało mi się z podejrzeń. Za mało wydarzeń związanych z wątkiem larpu.
Co do mojej postaci.
Nie ukrywam, że po nie kont fabularnie nie poradziłem sobie. Nie wyposażyłem się w łuk, nie grabiłem bogatych. Jednak w tak posępnym towarzystwie nie bardzo można było cokolwiek zrobić. Nic nie przekonywało postaci do wejście w komitywę jak Srebro, o które było trudno, miejscami bardzo trudno. Może więc jakieś punkty honoru powstaną? Coś ponad materialne uciechy. Teren był równy, każdy mógł minąć każdego co daje zero szans przewagi dla leśnego łotra który staje przed bandą idącą np. do kopalni po majątek czy też wracają z niej z łupami. Wg mnie moja postać była więc chybionym pomysłem odnośnie tego scenariusza.
Turniej rycerski- i zero rycerza jedynie szlachcic. Mmmm może się mylę jednak jeśli w scenariuszu jest wzmianka o turnieju to postawił bym na rycerstwo, nie magów łotrów.
Co do organizacji, ot kiepski to miesiąc na organizowanie imprez plenerowych i biorąc udział w larpie mieliśmy tego świadomość.
Piszę ze swojego punktu widzenia.

Post został pochwalony 0 razy

Dziekuje za wasze opinie, ale chciałem podkreślić ze LARP przygotowany był na 18 osób z czego tylko 7 grało, i zapewniam że to co wy wypisaliści wcześniej miało być ale na 2 mg to było za dużo do ogarnięcia, nastepnym razem bedziemy potrzebować min 3 albo i 4 MG do tak dużych larpów bo inaczej nie wyrobimy sie.

ODP.
Marcel - masz racje z tym ogłuszaniem i to poprawie w przyszłym larpie.
Paula - co do misji były tylko na te misje potrzebowaliśmy jeszcze z 1/2 M, Ludzie byli pogrupowani ale sami wybraliśmy swoje postacie i było was tylko 7 na 18 osób było już możliwość was pogrupować.
Roxi - Krycie sie a nie widzialność poprawię to na na następnego larpa, QUESTY za mało było MG na questy, m in były qesty zatłuc drzewo ktore było w lecie i bandytów co też mili sie pojawić w lesie, a jaskinia niestety nie wypaliła jak opisałem to avovi,
Misje przeplatały sie z innymi graczami ale to było splecione z pozostałymi 11 graczami.
Jak bym wiedział ile będę miał osób na larpie to inaczej wszytko bym napisał.
Sigvard - na koniec larpa zawsze wytłumaczę wszytko co dlaczego tak wyglądało i jakie kto miał misje, ale późno było wiec sie nie dało.

AHA na koniec wielkie ogromnie brawa na Ava po raz pierwszy wziął udział jako MG i spisał sie po prostu wspaniale <BRAWO>

Post został pochwalony 0 razy

Reydee, może razem zmontujemy jakiegoś LARPA?

No a teraz kilka słów ode mnie. Podobnie jak Roksi opisze najpierw pozytywy ,następnie negatywy a na końcu propozycje.

IN +
-miejsce było doskonale przygotowane i strategicznie położone. To że było daleko to na plus ,bo nie kręciło się tam wielu ludzi i mogliśmy w pełni wariować.
-waluta:monety,kryształy i rubiny zajefajna sprawa, zastąpienie karteczek namacalną walutą pozwoliło się jeszcze bardziej wczuć w LARP'a
-Osada - bardzo przypadło mi do gustu to że było miejsce gdzie trzeba było odłożyć broń i "uzupełnić zapasy" chodzi mi o broń ,książki i inne takie.
- oczywiście plusów jest dużo więcej ale nie ma sensu ich dublować .

IN-
-Brak określonej godziny turnieju.Powinno być jasno powiedziane kiedy zaczyna się turniej to ludzi by mobilizowało do szybkiego działania.
-walka w półmroku...- niestety zważając na nierówności terenu i ograniczoną widoczność nie które formy walki były bardzo utrudnione<miotanie>. Tu pragnę przeprosić Nanti która wbiegła na wzniesienie i dostała szyszką po głowie....
-za mała ilość NPC przy takiej ilości miejsc.

Propozycje matrymonialne:
-Uber Quest- by go wykonać trzeba było by wykonać swoje zadanie i otrzymać"klucz" każdy może tylko otrzymać jeden klucz i nie można go ukraść(kluczem mogła by być umiejętność), a do jego wykonania Uber Questa potrzebne są np.3 klucze. No i Uber Quest nie mógł by być identyczny dla wszystkich powinny być dwa przeciwstawne by zaostrzyć zabawie i skłonić do zawiązywania sojuszy i infiltracji.
-Większa ilość NPC- przy każdym miejscu w stylu Jaskinia kapliczka no i w osadzie powinna być jedna osoba odpowiedzialna za ten dział. Nie musiało by być to wcale nudne bo np osoba przy jaskini mogła by dodatkowo zadawać zagadki ,które miały by pomóc w poruszaniu się po niej, albo by do niej wejść oprócz ominięcia systemu zabezpieczeń trzeba było by z nim stoczyć walkę i wygrać.
- I taki mały pomysł można było by zrobić takiego LARP'a 2 dniowego nocleg w lesie to nic niebezpiecznego jeśli stosuje się do kilku podstawowych zasad ;3

Post został pochwalony 0 razy

Dopiero co wstałem więc będę się streszczał.

PLUSY +
-Lokacja oraz spora odległość między miejscami, mieliśmy sporo terenu do zabawy.
-Tajemniczy symbol ratujący dupsko i kapliczka która tak kusiła.
-Wioska oraz kupcy.
-Fajny pomsył na respawn.
-Waluta.
-Dobrze zorganizowani MG.

MINUSY -
-Ogłuszanie, było tego za dużo więc praktycznie nie było żadnej walki w zwarciu.
-Jaskinia, to wejscie było przegięte, zabiło mnie 3 razy : d
-Mała ilość graczy.
-Mój quest z czarnym kamieniem, po rozmowie z handlarzem powiedział mi iż ma go Roksana (oczywiście musiałem zapłacić), po przetrzepaniu Roksi okazało się że ta go nie ma, potem handlarz stwierdził iż jednak się pomylił (walutę oddał nawet z nadwyżką) a na końcu się dowiedziałem iż tak naprawdę handlarz go miał O.o total kejos.
-&%$&# kolczuga która tak naprawdę nic mi nie dała.

Dodatkowe propozycje
-Ściągnąć więcej osób z poza naszego grona.
-Postapo Razz

Post został pochwalony 0 razy

	Marcevok napisał:
	-Jaskinia, to wejscie było przegięte, zabiło mnie 3 razy : d

Bo żeś noob i tyle. Wink

	Marcelusiek napisał:
	-Mój quest z czarnym kamieniem, po rozmowie z handlarzem powiedział mi iż ma go Roksana (oczywiście musiałem zapłacić), po przetrzepaniu Roksi okazało się że ta go nie ma, potem handlarz stwierdził iż jednak się pomylił (walutę oddał nawet z nadwyżką) a na końcu się dowiedziałem iż tak naprawdę handlarz go miał O.o total kejos.

Czy ja wiem, czy to takie złe? Wydaje mi się, że gdyby handlarz Ci od razu powiedział, że ma go dana osoba, która faktycznie go ma, mogłoby być za łatwo. A tak to przeszukałeś mnie i zonk, ni ma. Takie rzeczy się zdarzają. ;D

	Muzuś napisał:
	chciałem podkreślić ze LARP przygotowany był na 18 osób z czego tylko 7 grało

Pisząc moją opinię brałam to pod uwagę. Wink

Zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby najpierw ustalić termin i ile będzie graczy, a potem wymyślać konkretne postacie?

	Yuiuś napisał:
	Reydee, może razem zmontujemy jakiegoś LARPA?

Można coś spróbować. Smile

Im więcej ludzi wymyślających LARPy, tym więcej LARPów! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Temat wyczyszczony z niepotrzebnych postów, odnośnie nowego larpa zróbcie sobie nowy temat.
Temat zamykam.

Post został pochwalony 0 razy